Posiadasz już konto?

Zaloguj

Darmowe Sprawdzenie VIN

Weryfikujemy Historię Wypadkową Pojazdów

Newsy

 
2010-11-08
"Bye, bye baby" - pożegnanie

Na torze w Walencji kibice mogli zobaczyć coś, czego nie widzieli przez siedem lat. Rossi ucałował na pożegnanie swoją Yamahę.


Hiszpańskie zmagania wywołały bardzo wiele miłych wspomnień wśród kibiców i zawodników kategorii MotoGP. Valentino Rossi, który ukończył wyścig na trzecim miejscu, postanowił w bardzo sentymentalny sposób pożegnać się z modelem YZR-M1.

W 2004 roku na torze Welkom, po pierwszym i od razu wygranym wyścigu, włoski motocyklista zaparkował swoją Yamahę na poboczu toru, po czym pocałował ją w owiewkę i mówił miłe rzeczy. W niedzielę, po zakończeniu zmagań, Valentino zrobił dokładnie to samo. W koszulce z napisem „Bye, bye baby” oraz obrazkiem upamiętniającym wydarzenie sprzed siedmiu lat, Rossi klęknął przed M1 i ostatni raz pocałował swój zwycięski motocykl.

Valentino Rossi: „Ukończenie tego ciężkiego sezonu, w którym zdobyłem pięć pozycji na podium z rzędu sprawia, że jestem bardzo zadowolony z naszych poczynań w tym roku. Te siedem lat współpracy były wspaniałe. Wywalczyliśmy czterdzieści sześć zwycięstw i cztery tytuły mistrzowskie. Na sam koniec ponownie zatrzymałem swój motocykl, tak jak zrobiłem to na obiekcie Welkom. To był najlepszy sposób w jaki mogłem powiedzieć swojej YZR-M1 „do widzenia”. Bardzo wszystkim dziękuję za piękne wspomnienia, sukcesy i przeżycia.”



Źródło: Motosports, informacja Mototarget.pl

Zaloguj się aby skomentować

Ostatnie Komentarze

  • Brak postów do publikacji.